Szczęście to nie dar

Szczęście to nie dar, to praca nad postrzeganiem.

Taka jest natura umysłu, że zawsze chce czegoś więcej, lub czegoś innego, niż to, co już mamy. Dla niepoznaki, na moment po osiągnięciu celu, pozwala nam się nim cieszyć. Robi tak po to, żeby nas od tego stanu satysfakcji uzależnić, ale zaraz po tym zaczyna nam mówić, że to już nie wystarcza, że potrzebujemy czegoś jeszcze. Na tym mechanizmie firmy zarabiają miliony. Dlatego co roku pojawiają się nowe, lepsze telefony, komputery, aparaty itp. Żebyśmy mogli mieć cel i nadzieję, że zdobycie tego produktu da nam w końcu szczęście.

Tak naprawdę, to każdy z nas ma powody do tego, żeby być niezadowolonym, i powody do tego, żeby być szczęśliwym. Kwestia tego, czemu poświęcimy więcej uwagi, bo energia podąża za uwagą. To nasz wybór na czym się skupiamy, i co uznajemy za prawdę. Jeśli skupiamy się na tym, czego nie mamy, albo na tym, co nam nie wychodzi, to stajemy się nieszczęśliwi. Jeśli minimalizujemy niepowodzenia i skupiamy się na pozytywach, to stajemy się szczęśliwi. Nie ma żadnych obiektywnych przyczyn. Znane są przykłady osób biednych, chorych, niepełnosprawnych, które mimo wszystko pełne są radości i chęci do życia.

Jeśli damy się wciągnąć w grę, będę szczęśliwy gdy…. to wpadniemy w pułapkę, bo to gra umysłu. Owszem będziemy szczęśliwi, ale tylko na chwilę. Potem okaże się, że znowu coś jest nie tak. Albo produkt, który dał nam szczęście nie będzie już najlepszy, albo spotkamy kogoś, kto będzie jeszcze lepszy w dziedzine, w której to osiągnięcia nas tak cieszyły. Albo też przypomnimy sobie o innej dziedzinie życia, w której jeszcze coś nam nie wychodzi.

Szczęście

Wolność od potrzeby posiadania

Jeśli nie uświadamiamy sobie prawdziwego źródła tego pragnienia, to wpadamy w pułapkę, jak ten chomik, który cały czas biegnie w swoim kółeczku i nigdzie nie dobiega. Jeśli sami nie damy sobie szczęścia, to żaden przedmiot nie da go nam na dłużej, niż na chwilę.

Musimy nauczyć się rozmawiać ze swoim umysłem, i nie dawać się mu wciągać w te pułapki. Wszystko polega na tym, żeby uświadamiać sobie, że jest dobrze jest tak, jak jest, i że niczego więcej nam do szczęścia nie potrzeba. Zamiast wciągać się w poszukiwanie rzeczy, których nam brakuje zacznijmy skupiać się na rzeczach, które są dobre. Pomyślmy o tym co mamy, i jak to nas to kiedyś cieszyło. Zadajmy sobie pytanie dlaczego tak już nie jest? Może wystarczy sobie tylko o tym przypomnieć. Może wystarczy zauważyć, że to jest pułapka, aby radość wróciła?

Spróbujmy przedefiniować sobie priorytety, tak aby posiadanie nowej rzeczy nie było wartością, a właśnie zdolność do niewpadania w takie pułapki. Zacznijmy być dumni z tego, że potrafimy sobie czegoś odmówić i być nadal szczęśliwi. To naprawdę jest możliwe. Jeśli niepoddawanie się konsumpcjonizmowi stanie się dla nas wartością, to wyjście ze sklepu bez kupienia nowych rzeczy, będzie nas bardziej cieszyć niż zakupy. Po jakimś czasie omijanie sklepu będzie cieszyło najbardziej.

Wolność od przymusu osiągania sukcesów

Z potrzeba osiągnięć, jest w zasadzie podobnie, jak z potrzebą posiadania. Oczywiście nie chodzi o to, żeby nic nie robić, i niczego nie osiągać. Chodzi o to, żeby stale cieszyć się swoimi dokonaniami, a nie obwiniać się za to, że jeszcze się czegoś nie zrobiło, albo że jeszcze się czegoś równie perfekcyjnie nie potrafi. Perfekcjonizm również może być przyczyną naszego nieszczęścia, gdy stale jesteśmy niezadowoleni ze swoich dokonań. Ważne jest, żeby umieć powiedzieć sobie, że jeśli zrobiliśmy coś, najlepiej jak potrafiliśmy, to zrobiliśmy to wystarczająco dobrze. A także, że nie musimy być perfekcyjni we wszystkim, co robimy. Mamy też prawo czegoś nie wiedzieć i popełniać błędy. Tylko ci co nic nie robią, nie popełniają błędów. Ważne jest, żeby się uczyć na błędach i rozwijać. Nie trzeba być perfekcyjnym.

Jeśli nauczymy sie nieustannie doceniać to, co mamy, to co nas spotkało, co nam się udało, albo to, czego się nauczyliśmy, kiedy nam się nie udało, to będziemy szcześliwi. Będziemy odczuwać szczęście bez potrzeby posiadania nowych rzeczy i bez nieustannej potrzeby osiagania sukcesów. Jesteśmy wystarczająco dobrze tacy jacy jesteśmy, jeśli tylko umiemy to zauważyć.

Dodaj komentarz